Dokładnie dwa lata minęły od wybuchu pandemii koronawirusa do wybuchu wojny na Ukrainie. Oba wydarzenia zebrały i nadal zbierają swoje żniwo. Nasza część Europy przechodzi najtrudniejszy okres od kilkudziesięciu lat. Co dzieje się obecnie w piłce?
Na włoskich boiskach występuje w tym momencie trzech Ukraińców. Najbardziej rozpoznawalnym jest oczywiście Rusłan Malinowski, a pozostali dwaj to Wiktor Kowalenko oraz Władysław Supriaga. Pierwszy z nich zagrał wczoraj w europejskich pucharach, zaledwie kilkanaście godzin po natężeniu działań wojennych. Malinowski pokazał charakter i został bohaterem Atalanty, strzelając dwa gole w meczu 1/16 finału Ligi Europy z Olympiakosem (3:0 w rewanżu i 5:1 w dwumeczu dla La Dei). Oba te trafienia to jego firmowe uderzenia z lewej nogi, tuż pod poprzeczkę. Po pierwszym trafieniu Ukrainiec pokazał koszulkę z napisem „No war in Ukraine”. Jego występ pokazuje, że jest mocny nie tylko piłkarsko, ale przede wszystkim mentalnie. Warto tu przypomnieć przypadek innego piłkarza Atalanty, Josipa Ilicicia, który cały czas stara się wyjść na prostą związaną z przechodzeniem depresji.
🙏❤️ pic.twitter.com/gs0qa7vldU
— Atalanta B.C. (@Atalanta_BC) February 24, 2022
Rusłan Malinowski z doppiettą. ⚽⚽ Piękne przesłanie na koszulce. Ależ on ma charakter. 🇺🇦💙💛 pic.twitter.com/ugl1i3d30w
— Calcio Merito (@CalcioMerito) February 24, 2022
Dzień wcześniej gola w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Benfica-Ajax strzelił jego rodak, Roman Jaremczuk, który po bramce pokazał koszulkę z herbem ukraińskiego związku piłkarskiego.
Ukraina jest wspierana nie tylko przez swoich reprezentantów, ale też innych. Przed rozpoczęciem spotkania Ligi Europy zespoły Napoli i Barcelony stanęły do zdjęcia z banerem „Stop war”.
Fermiamo la guerra.#StopWar pic.twitter.com/30qHnzJ0V4
— Official SSC Napoli (@sscnapoli) February 24, 2022
Co łączy te wszystkie wydarzenia? Realizatorzy konsekwentnie unikają pokazywania ich. Dość powiedzieć, że jednym ze sponsorów europejskich rozgrywek jest rosyjska firma Gazprom.
Swój sprzeciw wobec działań pokazuje też piłkarz Manchesteru City, Ołeksandr Zinczenko, który brał udział w zorganizowanym proteście i ostro wypowiadał się na ten temat w mediach społecznościowych.
Oleksandr Zinchenko in attendance at the vigil in St Peter's Square tonight, protesting against the Russian invasion of Ukraine outside the town hall in Manchester city centre.
— City Xtra (@City_Xtra) February 24, 2022
[Photo via @karlathrelfall] pic.twitter.com/cnpjt1QHqd
Post usunięty przez IG, nie Zinczenkę.
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) February 24, 2022
Piłkarze Slavii Praga wyszli przed wczorajszym meczem ubrali żółte koszulki z napisem „We stand with Ukraine", a kapitanem został Taras Kaczaraba, ukraiński obrońca czeskiego klubu.
Slavia Praga wyszła na mecz w koszulkach #StandWithUkraine w barwach Ukrainy. Kapitem na ten mecz został Taras Kaczaraba, Ukraiński obrońca klubu z Czech. https://t.co/4CDxtFkRut
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) February 24, 2022
Piłka nożna jest w tym momencie oczywiście najmniej istotna, ale jednak rozgłos, jaki może dać, należy wykorzystywać. Ma duży wpływ na budowanie światopoglądu, przede wszystkim wśród dzieci.
Istotny był też gest reprezentanta Rosji, Fiodora Smołowa, który jako pierwszy okazał swoje wsparcie dla Ukrainy, nie zważając na możliwe konsekwencje.
Piłkarze Szachtara Donieck i Dynama Kijów przebywają obecnie w hotelu. Mają zakaz opuszczania tego miejsca. Film z prośbą o pomoc nagrali zjednoczeni Brazylijczycy występujący w tych klubach. Przypomnijmy, że trenerem Szachtara jest Roberto De Zerbi, który miał opcję wylotu, ale powiedział, że nie chce zostawiać swoich zawodników w potrzebie przed zawieszeniem rozgrywek. W innej sytuacji znalazł się natomiast były trener Romy, Paulo Fonseca, który wraz z żoną i rodziną utknął w jednym z hoteli i mimo woli nie ma możliwości wyjazdu.
Piłkarze @FCShakhtar i @DynamoKyiv proszą brazylijskie władze o pomoc w wydostaniu się z Ukrainy. To jest nagranie z hotelu w Kijowie.pic.twitter.com/pCD9Rj7pFj
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) February 24, 2022
Podobna sytuacja ma miejsce z 🇧🇷 z Zorii Ługańsk: Juninho, Guilherme i Cristianem, którzy siedza w Zaporożu i proszą o pomoc. Oczywiście to jest tragedia dla wszystkich znajdujących się tam ludzi, ale wystraszeni obcokrajowcy są dodatkowo zdezorientowani.pic.twitter.com/10bgrpKXDz
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) February 24, 2022
I would like to thank everyone who has sent messages of care and support to my family and I. We are in Kyiv and doing our best to stay strong during this very tough moment for Ukraine. pic.twitter.com/HbKFCsSoW5
— Paulo Fonseca (@PFonsecaCoach) February 24, 2022
Z naszej pespektywy ważna jest sytuacja reprezentanta Polski, Tomasza Kędziory. Obrońca Dynama Kijów chciałby jak najszybciej wrócić do Polski, jednak w tym momencie jest to niemożliwe. Swojego rodaka w mediach wsparli już Piotr Zieliński i Kamil Glik.
Tomasz Kędziora🇵🇱 nadal przebywa w Kijowie🇺🇦... @sport_tvppl https://t.co/lU9i5aieap
— Jakub Kłyszejko (@jakubklyszejko) February 25, 2022
"We are with Tomasz Kedziora, with his family, but also with the entire Ukrainian nation. Nobody wants war, everyone wants to live normally. The federations and FIFA must decide whether the match with Russia will take place and if so, where."
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) February 25, 2022
🗣️ Piotr Zielinski via presser pic.twitter.com/hZnhmzznAG
Rozgrywki ligi ukraińskiej oczywiście zostały zawieszone na co najmniej miesiąc.
— Calcio Merito (@CalcioMerito) February 24, 2022