Derby della Capitale to jedna z najciekawszych rywalizacji derbowych w Europie. Atmosfera towarzysząca tym meczom zawsze wywołuje ciarki na całym ciele. Przypomnijmy sobie zatem najciekawsze momenty związane z Derbami Rzymu w XXI wieku i przyjrzyjmy się statystykom.
W ostatnich dniach ciekawej wypowiedzi udzielił Radja Nainggolan, były piłkarz Romy, który grał też w Interze. „W Rzymie derby są kwestią życia i śmierci. W Mediolanie przypomina to grę z przyjaciółmi. W Rzymie ludzie żyją derbami przez kilka tygodni, a w Mediolanie można spacerować po centrum miasta nawet dzień po meczu.”
Roma i Lazio to zespoły, które kilka razy były blisko zdobycia Scudetto, ale na końcu zawsze czegoś im brakowało. Oba kluby czekają na mistrzostwo Włoch już ponad dwadzieścia lat. Lazio zdobyło je w 2000 roku, a Roma rok później, w 2001. Łącznie tylko pięć tytułów trafiło w ręce stołecznych klubów. Obecnie nic nie wskazuje na to, by mistrzostwo miało w najbliższym czasie wrócić do Wiecznego Miasta. Stawką nadchodzących Derbów Rzymu będzie utrzymanie kontaktu z czołową czwórką ligi, choć szansa na wyprzedzenie Juventusu jest minimalna – „Biancocelesti” mają siedem punktów straty, „Giallorossi” osiem, a do zakończenia sezonu zostało już tylko dziewięć kolejek.
Wróćmy jednak do głównego tematu, a więc do Derbów Rzymu, które na stałe wryły się w pamięć kibiców obu drużyn.
Lazio – Roma 1:5. Noc Montelli.
Jeden z najbardziej kultowych meczów derbowych w historii. Roma rozbiła Lazio, a cztery gole w tym spotkaniu strzelił Vincenzo Montella. Napastnik grał przeciwko Alessandro Neście. Spotkało się zatem dwóch wielkich mistrzów. Dla jednego był to najlepszy występ w karierze, dla drugiego najgorszy. Nesta został zmieniony już w przerwie. Francesco Totti miał udział przy trzech pierwszych golach, ale tej nocy oddał koronę króla Rzymu Montelli, który do tej pory jest jedynym piłkarzem w historii tej rywalizacji z czterema golami na koncie w jednym meczu. Na listę strzelców wpisał się też Francesco Totti, który popisał się firmową „łyżeczką” i zadedykował gola Ilary Blasi, pokazując koszulkę z napisem „6 UNICA”, czyli „jesteś jedyna”. To był pierwszy raz, kiedy jego przyszła żona zasiadła na trybunach Stadio Olimpico.
„Prowadzona przez Candelę piłka szybko przesuwa się do przodu lewą stroną boiska. Kiedy trafia do Montelli, jesteśmy już w połowie strefy Lazio. Vincenzo dostrzega mnie kątem oka i podaje do mnie, żeby ruszyć w stronę pola karnego i tam czekać na podanie zwrotne. Ale strzelił dziś już cztery gole – nigdy nie zapomni tego wieczoru! – i naprawdę może się obyć bez tej ostatniej piłki. Potrzebuję jej.
Jest 10 marca 2002 roku. Zostało 20 minut do końca najmniej wyrównanych derbów w mojej karierze. Wygrywamy 4:1, a cztery gole strzelił wówczas ten wariat Montella. Kiedy zwycięstwo jest już przypieczętowane, mam do wykonania swoją osobistą misję. Mogę sobie na to pozwolić. Pierwszy gol pada po akcji, którą zapoczątkowałem piętką, dając Candeli szansę na zwycięską wrzutkę, drugi – po rzucie wolnym, z którego dograłem prosto na głowę Vincenzo. W sumie zasłużyłem na to, żeby pomyśleć o swoich sprawach. O sprawach sercowych. Widzę, że Angelo Peruzzi – mój biedny, pechowy przyjaciel – wyszedł kilka metrów przed linię bramkową i błyskawicznie decyduję się go przelobować. Jeśli to ma być najważniejszy gol w moim życiu, niech będzie naprawdę piękny. Podcinam piłkę prawą nogą, żeby osiągnąć jak najlepszy tor lotu, i wychodzi z tego 20-metrowa „tęcza”, po której piłka prześlizguje się nad Angelo i wpada tuż pod poprzeczkę, nie dając mu najmniejszych szans na interwencję. O tak, wyszło mi prawdziwe arcydzieło. Potrzebowałem go. Teraz muszę odnaleźć ją [Ilary] na trybunie Monte Mario. Mniej więcej wiem, gdzie jest. Właśnie w tamtą stronę powinien odsłonić koszulkę.” – to fragment znakomitej autobiografii Francesco Tottiego pt. „Kapitan”, która jest obowiązkową pozycją dla wszystkich kibiców włoskiej piłki. Znajdziecie ją TUTAJ.
Kilka dni temu Roma dodała na swój profil na YouTube pełny mecz. Każdy powinien go choć raz obejrzeć.
Dla kibiców „Giallorossich” mam natomiast skrót spotkania z komentarzem legendarnego Carlo Zampy. Ciarki.
Roma – Lazio 0:1. Lulić 71’
Najważniejsze derby Rzymu w XXI wieku. W 2013 roku oba kluby po raz pierwszy w historii spotkały się w finale Coppa Italia, co oznaczało, że kapitan zwycięskiej drużyny podniesie puchar. Mecz zakończył się wynikiem 1:0 dla „Biancocelestich” po golu Senada Lulicia w 71. minucie meczu, który wykorzystał dośrodkowanie Antonio Candrevy. Od tamtej pory liczba ta kojarzy się z jego nazwiskiem, a dla kibiców Lazio jest narzędziem do wbijania szpilek Romanistom. Dla Romy jest to ostatni, jak dotąd, występ w jakimkolwiek finale, natomiast Lazio zdobyło później puchar Włoch i superpuchar Włoch.
Roma – Lazio 2:2. Selfie
Pierwsze ligowe derby w sezonie 2014/15. Po pierwszej połowie Lazio prowadziło 2:0. Gole dla „Biancocelestich” strzelali kapitan, Stefano Mauri oraz Felipe Anderson, który zanotował też asystę. Obraz meczu diametralnie zmienił się w drugiej połowie. 39-letni Francesco Totti najpierw zamknął dośrodkowanie Kevina Strootmana, następnie Jose Holebasa. Po wyrównującym golu zrobił sobie selfie, które dzisiaj jest jedną z najbardziej znanych celebracji w historii futbolu.
Lazio – Roma 1:2. Mecz o wicemistrzostwo Włoch
W tym samym sezonie rewanżowe Derby Rzymu odbyły się dopiero w przeodstatniej kolejce sezonu. Roma miała punkt przewagi nad Lazio i wygrana dawała jej wicemistrzostwo Włoch oraz pewny udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W tamtym okresie drużyna z trzeciego miejsca musiała przechodzić jeszcze przez eliminacje. W 73. minucie meczu wynik otworzył Juan Iturbe, a kilka minut później odpowiedział Filip Djordjević. Ostatnie słowo należało do Romy i Mapou Yangi-Mbiwy, który wykończył dośrodkowanie Miralem Pjanicia.
Roma – Lazio 1:3. Pożegnanie Kapitana
30 kwietnia 2017 roku to ważna data w życiorysie Francesco Tottiego. To właśnie wtedy „Il Capitano” wystąpił w swoich ostatnich derbach. Roma przegrała 1:3. Dwa gole dla Lazio strzelił Keita Balde, a jedno trafienie dołożył Dusan Basta. Totti pojawił się na boisku dopiero w 73. minucie, zmieniając autora jedynej bramki dla „Giallorossich” i swojego wieloletniego przyjaciela, Daniele De Rossiego. Oficjalna decyzja o planowanym końcu kariery została ogłoszona kilkanaście dni po derbach. To właśnie wtedy wydarzyło się coś niesamowitego. Kibice „Biancocelestich” napisali list dla Francesco Tottiego:
„Nikt nigdy nie dowie się, ile Real Madryt mógłby wygrać z tobą na boisku. Jesteś jedynym mistrzem, którego nie udało im się pozyskać (…) Osiągnąłeś cel, który zasługuje na szacunek (…) Nikt nie czuje urazu do zagrań i żartów, które kierowałeś w naszą stronę (…) Podajemy ci rękę, jak przeciwnikowi, który po wielu latach opuszcza boisko.”
W ostatniej kolejce sezonu Lazio grało u siebie z Interem, a na Stadio Olimpico pojawił się transparent:
„Odwieczni wrogowie pozdrawiają Francesco Tottiego.”
Pomiędzy klubami panuje ogromna nienawiść, ale takie sytuacje kreują wielkie gesty. Za kilka lat kibice Romy będą mogli odwdzięczyć się tym samym w kierunku Ciro Immobile.
Roma – Lazio 3:1. W odpowiedniej minucie
Po latach „Giallorossi” wzięli rewanż za 71. minutę. W sezonie 2018/19 z rzutu wolnego trafił Aleksandar Kolarov. Emocji temu wydarzeniu dodał fakt, że Serb występował w Lazio w latach 2007-2010. Stadio Olimpico eksplodowało jednocześnie ze szczęścia i złości. Kolarov przeszedł do historii Derby della Capitale jako drugi piłkarz, który strzelił gola dla obu klubów. Pierwszym był Arne Selmosson. Szwed dokonał tej sztuki 60 lat wcześniej. Jak się później okazało, Kolarov nie był ostatnim zawodnikiem, któremu się to udało...
Lazio – Roma 3:2. Zemsta
Jesteśmy już w obecnym sezonie. Pierwsze derby były wyjątkowe, padło w nich aż pięć goli. Jednego z nich strzelił Pedro Rodriguez, były piłkarz Romy. Przed rozpoczęciem rozgrywek nowy trener „Giallorossich”, Jose Mourinho, dał Hiszpanowi zielone światło na opuszczenie klubu. Pedro skorzystał z takiej możliwości i opuścił klub, ale nie miasto. Przeszedł do rywala zza miedzy i upokorzył go w 19. minucie meczu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem „Biancocelestich” 3:2. Rewanż zapowiada się równie emocjonująco.
Najważniejsze statystyki Derby della Capitale:
177 oficjalnych meczów
66 wygranych Romy
63 remisy
48 wygranych Lazio
Najwyższa wygrana Romy: 5:0 w sezonie 1933/34
Najwyższa wygrana Lazio: 3:0 w sezonach 2006/07, 2018/19 i 2020/21
Najwięcej goli w Derbach Rzymu: Francesco Totti i Dino Da Costa (po 11)
Najwięcej meczów w Derbach Rzymu: Francesco Totti (44)
Liczba sezonów Romy zakończonych nad Lazio: 50
Liczba sezonów Lazio zakończonych nad Romą: 28
Liczba piłkarzy, którzy grali dla obu klubów: 19
Lazio może wygrać oba ligowe mecze derbowe po raz pierwszy od sezonu 2011/12. Jedno jest pewne. Zwycięzca bierze nie tylko trzy punkty. Zwycięzca bierze klucze do miasta na najbliższe pół roku.