W Milanie dzieje się co nieco, w związku z tym pora pewne sprawy uszeregować, przedstawić i omówić. Artykuł będzie podzielony na trzy części.
Finisz sezonu 2021/22 i początek nowego - pierwsza,
Charles De Ketelaere i historia Belgów w Milanie - część druga,
Letnie sparingi, najbliższa przyszłość i możliwe transfery - część trzecia. Nie przedłużając, zapraszam do lektury!
CZ.1 - MISTRZOSTWO PO JEDENASTU LATACH, POZOSTANIE WAŻNYCH ZMIENNIKÓW I PROLONGATA IBRY
22 maja, Milan zakończył sezon wygraną 3:0 z Sassuolo w meczu wyjazdowym i podniósł 19. raz puchar za mistrzostwo Włoch. Odbyło się to w sezonie, w którym Simon Kjaer zerwał więzadła, Zlatan Ibrahimovic na wiosnę więcej odpoczywał niż grał, w bramce pierwszy raz od lat grał z innym zawodnikiem niż Gianluigim Donnarummą, a Rafael Leao włączył tryb Vinicius 2.0 - obaj młodzi zawodnicy doświadczyli przełomowych sezonów w swojej karierze, gdzie byli bardzo ważnymi ogniwami swoich drużyn i przyczynili się do historycznych dla swojego życia osiągnięć.
Stefano Pioli przestał być już dłużej trenerem zero tituli i odniósł pierwsze zwycięstwo w trenerskiej karierze po 20 latach pracy. Stworzył z pomocą funduszu Elliott i znakomitej atmosfery maszynę, która nie miała prawa wywalczyć tego trofeum, z racji na kadrowe braki i siłę rywala zza miedzy, Interu. Mentalnie stworzył potwora, któremu niestraszne były żadne przeszkody.
Kiedy Scudetto było dla nich praktycznie pewne? Jak wyjawił Mike Maignan, po meczu Interu w Bolonii, gdzie słynną już pomyłkę popełnił Ionut Radu. Poczuli, że już nie mogą tego stracić, dodało im to wiatru w żagle. W tamtym meczu Inter po feralnym błędzie cisnął drużynę Łukasza Skorupskiego, ale zmasowany atak nie przyniósł nawet punktu.
30 czerwca, po długiej nerwówce - wieczorem dowiedzieliśmy się, że Paolo Maldini i Ricky Massara zostają w klubie na dłużej. Umowa na 2 lata z opcją na kolejny. Taki stan rzeczy spowodowała zmiana właścicielska - Milan został sprzedany firmie RedBird. O tym podmiocie pisałem jakiś czas temu obszerny artykuł.
18 lipca 2022 roku w Milanie doszło do oficjalnego przedłużenia umowy ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Szwed po sezonie, który zawierał w jego przypadku pełen wachlarz emocji, postanowił zostać na kolejny sezon w Mediolanie.
Jeden z wpisów Zlatana po mistrzostwie brzmiał tak:
"Przez ostatnie 6 miesięcy grałem bez więzadła krzyżowego w moim lewym kolanie. Opuchnięte kolano od sześciu miesięcy. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy mogłem trenować z zespołem tylko 10 razy.
Miałem ponad 20 zastrzyków w 6 miesięcy. Miałem opróżniane kolano raz w tygodniu przez pół roku. Leki przeciwbólowe brałem codziennie przez 6 miesięcy. Z powodu bólu, przez pół roku ledwo spałem.
Nigdy w życiu nie cierpiałem bardziej, zarówno na boisku, jak i poza nim. Zrobiłem coś niemożliwego, by coś uczynić możliwym.
W mojej głowie miałem tylko jeden cel: by uczynić moich kolegów i trenerami mistrzem Włoch, bo im coś obiecałem. Dzisiaj, mam nowe więzadło krzyżowe, a także kolejne trofeum."
Na wiosnę nie grał już tak dużo, ale pomagał drużynie, wchodził na kilkanaście minut z ławki. Gdy frustrował, grał mało, zaliczył asystę w meczu z Lazio, jednym z kluczowych spotkań pod koniec sezonu. Po ostatniej kolejce dał upust emocjom, powyższym wpisem, fantastycznym i zapewne wkrótce legendarnym wyjściem po odebranie medalu, wraz z szampanem i cygarem. W szatni przewrócił z zaskoczenia stół i rozpoczęła się ponowna euforia, tym razem w pomieszczeniach na Mapei Stadium w Reggio Emilia.
Mercato Milan rozpoczął od ogłoszenia prolongat: Paolo Maldini i Frederic Massara, Alessandro Florenzi i Antonio Mirante - przedłużenia i jedno wykupienie zostało ogłoszone 1 lipca.
5 lipca, Milan ogłosił pozyskanie Divocka Origiego, od kilku dni wolnego agenta po wygaśnięciu umowy z Liverpoolem. 7 lipca ogłosił wykupienie i podpisanie na 2 lata umowy z Juniorem Messiasem z Crotone, które właśnie spadło do Serie C. Następnie nastała długa zakupowa cisza.
CZ.2 - WSPIERANY PRZEZ KDB I HAZARDA, A WKRÓTCE PRZEZ ZLATANA - CHARLES DE KETELAERE NARESZCIE W MILANIE
(i historia Belgów w Milanie)
2 sierpnia 2022 roku w końcu, po miesięcznej sadze, Charles De Ketelaere, człowiek urodzony w 2001, został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Milanu. Pierwsze kroki na włoskiej ziemi pokonał nieco ponad pół godziny po północy, także 2 sierpnia.
Jako człowiek, którego skauci oglądali 20 razy na żywo, śledzili od 2020 roku - jest predestynowany do tego, aby być gwiazdą baby Milanu. W reprezentacji Belgii zaliczył już kilka występów i jest tam otoczony opieką Kevina De Bruyne oraz Edena Hazarda. Jego agent, Tom De Mul, który grał razem ze Zlatanem w Ajaksie, miał zadzwonić do Szweda i poprosił go o to, by zaopiekował się Belgiem. Ponoć ta rozmowa miała też być przełom w negocjacjach. O Belgu mówi się, że to najzdolniejszy obecnie piłkarz z tego kraju.
W chwili zakupu, stał się ex aequo dziewiątym najwyższym transferem Milanu w historii (z Franckiem Kessiem). Presja wobec niego będzie duża, ale czuł się gotowy na to, aby właśnie teraz zmienić otoczenie. To o niego Paolo Maldini walczył przez ponad miesiąc negocjacji. To dzięki Belgowi mogliśmy żyć życiem zastępczym, nasłuchując komunikatów o "decydujących kolejnych 48 godzinach", "sprawa rozstrzygnie się w przyszłym tygodniu" czy nowy mem wśród włoskich komentarzy na temat włoskich transferów czyli "c'e fiducia". Komunikaty te powtarzały się i powtarzały, ku zdenerwowaniu tifosich.
To była bez wątpienia najbardziej męcząca saga lata 2022. Saga z Paulo Dybalą miał chociaż czas, że wszystko dosłownie stało w miejscu, bo Inter zaprzestał rozmów. U Mbappe mieliśmy długo sytuację, że idzie do Realu, a nagle na koniec bombą było to, że zostaje w Paryżu. Tutaj, każdego dnia praktycznie mieliśmy ciągłe i wielokrotnie sprzeczne sygnały. Mieliśmy dwa spotkania między stronami, które niewiele, o ile cokolwiek, wnosiły do sprawy.
Maldini z Massarą polecieli do Brugii, aby przyspieszyć negocjacji, a finalnie, gdy kibice dowiedzieli się, że niewiele się zmieniły, zaczęły się podejrzenia o to, czy rzeczywiście celem wyjazdu był Charles, czy jednak przywiezienie belgijskiej czekolady i partia pokera z Vincentem Mannaertem, dyrektorem generalnym Club Brugge.
Następnie, po ponad tygodniu od belgijskiej wycieczki, przedstawiciele obu klubów spotkali się w szwajcarskim Lugano, które jest położone nieco ponad godzinę drogi od Mediolanu. Paolo Maldini wybrał się tam osobiście swoim Porsche.
Warto tutaj dodać pewne fakty co do samego transferu: zgodnie zarówno media belgijskie jak i włoskie podają, że podstawa to 32 miliony euro. Bonusy to 3 lub 4 miliony europejskiej waluty. Gianluca Di Marzio podawał o 36 milionach euro łącznie już z bonusami, Antonio Vitiello mówił o 32+3, belgijski newsman Sacha Tavolieri informował o 32 milionach + bonusy.
Milan dokonał transferu za ponad 30 milionów euro, bez potrzeby sprzedawania do tego jakiegoś zawodnika. Choć targował się i był nieugięty, nie trzeba było nikogo sprzedać, aby zrealizować transfer Belga. Rzadki w ostatnich latach widok w Italii.
De Ketelaere to drugi najmłodszy strzelec gola wśród Belgów w historii Ligi Mistrzów. Swoją drogą, mógł on wyrzucić Lazio za burtę, ale CDK trafił wtedy w poprzeczkę, w 6. kolejce sezonu 2019/20, w 93 minucie meczu na Olimpico. Jednak to Lazio dopisało szczęście w tym meczu i w 1/8 spotkali się z przyszłym zdobywcą trofeum, Bayernem.
- - - - -
De Ketelaere to dopiero czwarty Belg w historii Milanu.
Pierwszym był Eric Gerets, swego czasu komplementowany przez Zbigniewa Bońka na Twitterze. Jego pobyt w Mediolanie trwał krótko, bo tylko przez sezon - 1983/1984. Zagrał 20 meczów w barwach Rossonerich, strzelił gola i miał 3 asysty.
Podpisując go na 3 lata, prezydent klubu Giuseppe Farina powiedział "zostanie z nami na długo". Dobre złego początki, chciałoby się powiedzieć.
Brodaty Belg bez większych trudności wpasowuje się w środowisko Rossonerich. Zna dobrze kilka języków, od razu uczy się włoskiego i zdobywa sympatię fanów. Na boisku wypada jednak średnio, przez kontuzję ominął prawie 10 meczów ligowych. Kibice byli w szoku jego formą, chcieli kolejnego piłkarza w jego miejsce. Pod koniec lutego 1984 otrzymujemy jednak prawdziwą bombę - Gerets, który pojechał na zgrupowanie kadry Belgii, został zgarnięty przez dwóch policjantów i finalnie przyznał się po 12 godzinach przesłuchania, zapłakany na komisariacie, że kupił mecz.
Finalnie zawieszony został na 15 miesięcy, jego pierwszy mecz po powrocie do kadry narodowej to starcie z Polską. W 1985 trafił do PSV Eindhoven, z którym wygrał Puchar Europy w 1988 roku. Na Mundialu 1986 zdobył z Belgią czwarte miejsce, odpadając w półfinale z Argentyną Maradony.
Gerets, bardzo dobry trener, czekał na kolejnego przedstawiciela swojego narodu aż do początku 2020 roku, gdy w styczniu Alexis Saelemaekers przybył za drobne do klubu i w lutym zadebiutował na prawej obronie z Hellasesm Verona. Wychowanek Anderlechtu rozegrał w Milanie już 101 meczów, strzelił 6 goli i zaliczył 11 asyst.
W lecie 2022 dołączyło kolejnych 2 Belgów - Divock Origi oraz właśnie De Ketelaere.
W lipcu 1981, Milan mógł mieć jednak pierwszego Belga, odrobinę przed Geretsem. Mowa o Janie Ceulemansie.
Rossoneri dopiero co negocjowali z trzema zawodnikami i wszystkie te negocjacje były finalnie nieudane - byli to Zico, Horst Hrubesch oraz Hans Krankl. Z zamiarem domknięcia Belga, pojechali zagranicę Felice Colombo, prezydent klubu oraz Sandro Vitali, dyrektor sportowy. Wieczorem wracają do Mediolanu zadowoleni. Trzyletni kontrakt, płatność w lirach, a nie w obcej walucie, mieszkanie i samochód średniej wielkości dla piłkarza. Za cztery dni piłkarz przyleciał z żoną do Mediolanu, dopiąć transfer. Jan Ceulemans dał się zapamiętać w klubie jako ten, który zrobił wrażenie na Euro 1980. Odbył on badania lekarskie, miał on zrobione zdjęcia z szefami klubu, wszystko było dogadane, piłkarz spotkał się z Giannim Riverą.
Wtedy menedżerowie Rossoneri i Brugii zamknęli się w małym pokoju. Są trudności, ale w końcu Ceulemans telefonuje, by poinformować rodziców, że zdecydował się przenieść do Mediolanu. Wszystko gotowe? Nie ma mowy. Ceulemans był jedynym dzieckiem w rodzinie i zadzwonił zapytać o zgodę rodziców
Matka powiedziała mu: "Jan, jesteś mężczyzną , a nie chłopcem. Jesteś wystarczająco dorosły, by robić, co chcesz". Na chwilę zamilkła i dodała „Byłoby mi jednak przykro, gdybyś wyjechał do Włoch”. To miało przekonać Belga do zmiany decyzji. Rivera zapytany przez kibiców, powiedział, że to nie wina klubu, nie mieli na to wpływu. Kolejna próba transferu Milanu w letnim oknie 1981 była jednak udana - trafił do Mediolanu Szkot, Joe Jordan.
- - - -
Charles jest porównywany do bardzo wielu zawodników:
Walter Baseggio, 27-krotny reprezentant Belgii, który sam w przeszłości grał we Włoszech w Treviso (wtedy Serie A) powiedział: "Enzo Scifo ma rację, De Ketelaere jest podobny do Kaki, zwłaszcza w kwestii uzdolnienia technicznego. Z tą różnicą, że Ricky był w stanie zmienić swój styl gry dzięki sile i szybkości. Wiedział jak się uwolnić, za pomocą dwójkowych akcji i uwalniania swoich kolegów na wolne pole. Charles wciąż musi się sporo nauczyć - technicznie nie mam wątpliwości co do niego, wierzę, że będzie nowym Kaką dla Milanu. Fizycznie jednak ma przed sobą długą drogę, ale nie zapominajmy, że jest on młody".
Jacek Kulig, twitterowy Football Talent Scout oraz były współpracownik portugalskiej ekipy Famalicao, stwierdził: "Demonem szybkości to on nie jest, ale wolny też nie. To taki Kai Havertz, ale ma mniej atrybutów fizycznych, nie ma takiego depnięcia jak Niemiec. Jest jednak o wiele bardziej kreatywny i techniczny. Raczej słabo gra głową. Osobiście widzę go jako cofniętego napastnika".
Portal FBRef za ostatni rok, Charlesa porównuje do Kevina Vollanda, Kelechiego Iheanacho oraz Sofiane Boufala. Podania progresywne, expected assist oraz pressing były jego mocnymi stronami w sezonie 2021-22 w Lidze Mistrzów.
CZ.3 - OBRONA SCUDETTO I ... PODBÓJ EUROPY?
Wyniki Milanu w precampionato 2022:
ASD Lemine Almenno 3:0 (3 połowy po 20 minut),
FC Koeln 2:1,
Zalaegerszegi 2:3,
Wolfsberger 5:0,
Marsylia 2:0
Milan w pięciu sparingach, w bardzo różnych personalnie defensywach zachował 3 czyste konta - Lemine Almenno, Wolfsberger i Marsylia. Warto dodać, że w pierwszym meczu obrona była bardzo eksperymentalna, spora częśc meczu to obrona złożona z piłkarzy Primavery.
Sparing z Węgrami - ciężki do wytłumaczenia. To technicznie rzecz biorąc druga porażka Milanu w 2022 roku, po feralnym meczu ze Spezią 17 stycznia. Węgrzy wyszli na ten mecz z chęcią rozegrania meczu życia i nie można mieć do nich absolutnie żadnych pretensji, w końcu chcieli się pokazać, bo wpadł na Węgry mistrz Włoch, wielki Milan. Rossoneri w pierwszej połowie wyglądali trochę jak dzieci we mgle, było przecież 0:3 w pewnym momencie. Nawet fizycznie tempo Węgrów było ciężkie do zniesienia. To był jeden z nielicznych fuck-upów Rossonerich w tych przygotowaniach. Inny to Brahim Diaz nietrafiający na pustą bramkę z ASD Lemine Almenno.
Spotkanie z Austriakami to całkowita dominacja, niektóre bramki były niczym te ze szczytowej formy pandemicznego Piolismo, wręcz wchodzenie z piłką do bramki. Każde zagrożenie ze strony rywala było łatwo neutralizowane.
Sparing z Marsylią na Stade Velodrome z kolei to także dominacja Rossonerich. OM spowodowało małe zagrożenie pod bramką Maignana. Po 8 miesiącach na boisko wrócił Simon Kjaer - zagrał 15 minut a zaprezentował się świetnie. Prawie asysta, prawie gol, zablokowanie groźnej kontry, do tego wyprowadził piękną górną piłkę na lewe skrzydło.
Bardzo dobry mecz w ofensywie rozegrali Messias i Davide Calabria, odrobinę ustawianie się w obronie zawodziło u Pierre'a Kalulu, dość słabe, chaotyczne wejście w mecz zaliczył Ismael Bennacer, już w 8 minucie grał z żółtą kartką. Był on także za wolny w kontrze Marsylczyków, którą zastopował bardzo dobry w tamtym meczu Fikayo Tomori. Wiele pozytywów pokazał także Brahim Diaz, ale jak to z Brahimem, może być w sezonie różnie, bo grywa bardzo w kratkę.
Dużo piszę o meczu Marsylia - Milan, gdyż sparing ten był ostatnim testem OM przed ligą, a Milan zdominował rywala, różnicę klas przyznał także trener rywali, Igor Tudor.
- - -
Milan rozpoczyna sezon ligowy 13 sierpnia od domowego starcia z Udinese. Dla wielu kibiców najgorszy możliwy rywal, historycznie ciężary gwarantowane. Będzie to ogółem pierwszy mecz Serie A 2022/23, jednak Rossoneri mogą mieć dużo powodów do zadowolenia. Póki co został mecz z Vicenzą 6 sierpnia, ale można powiedzieć, że drużyna jest gotowa do ligi. Jedną z niewielu niewiadomych jest oczywiście dyspozycja "nowych Belgów", bo Origi i De Ketelaere siłą rzeczy nie zagrali jeszcze ani razu z nową drużyną. Charles może dostać szansę już ze spadkowiczem z Serie B, Origi ma być gotowy na pierwszą kolejkę, leczy uraz jeszcze z końcówki swojej przygody w Liverpoolu.
Wygranymi zgrupowania są na pewno Junior Messias oraz Yacine Adli. Wydaje mi się, że drobną poprawę widać także u Matteo Gabbii oraz Fode Ballo Toure. Wśród kibiców dało się zauważyć opinię, jakoby młody Włoch w boiskowych ruchach wydawał się nieco pewniejszy. Senegalczyk z kolei wygląda na odrobinę silniejszego i wyglądającego minimum solidnie.
Głód odrodzenia widać z kolei w Ante Rebiciu - sezon 2021/22 był dla niego słaby, a w precampionato po prostu był sobą. Notował gole i asysty, ale też znikał - cały on.
Jednym z zabawnych momentów (jak to u niego) była jego pomyłka, którą było poślizgnięcie się i wpadnięcie na rywala, którego niestety sfaulował- piłkarza Marsylii (niczym nie tak dawno Jacek Góralski w meczu polskiej kadry). W lecie poza tym, bardzo szybko rozśmieszył kibiców, gdy Yacine Adli rozdawał wodę na siłowni, a Rebic nie wziął jako jedyny napoju od nowego członka drużyny (padały podejrzenia, że jest uczulony na wodę).
W presezonie mocne wejście zaliczył Yacine Adli. 22-latek trafił do Milanu już w 2021, ale wrócił na zasadzie powrotnego wypożyczenia do Girondins Bordeaux. Sezon zakończył spadkiem, ale jego obecność w klubie z zachodu Francji była jednym z niewielu pozytywów tragicznego w skutkach sezonu dla legendarnego klubu.
W Milanie już, widać naprawdę w każdym zagraniu dużą jakość. Kosztował rok temu zaledwie 8 mln euro, a może się to okazać mega promocją, czy wręcz kradzieżą. Ale tak to jest, jak u sterów ma się tercet MMM (Maldini-Massara-Moncada)
Jacek Kulig o Adlim mówił mi: "Kilka lat temu zakochałem się w jego grze - na Euro U17. Adli to elegancja, technika i siła fizyczna w połączeniu z kreatywnością. Musi być jedynie bardziej regularny"
Co do transferowych informacji - raczej na pewno, dobiegnie wkrótce końca kolejna saga, ta z Renato Sanchesem. Według informacji Daniele Longo, do 7 sierpnia (niedziela) czas dostało PSG. L'Equipe podawało w okolicach wtorku i środy, że transfer do Paryża będzie dopięty na dniach.
Ciężko aktualnie przewidywać, kto teraz będzie celem do pomocy Rossonerich, gdyż także (już oficjalnie) Carney Chukwuemeka z Aston Villi przenosi się do Chelsea - to informacje z ostatnich godzin. Piłkarz z rocznika 2003 był planem B na wypadek niewypału ruchu Renato Sanchesa.
Moje osobiste strzały na ten moment to Aguibou Camara z Olympiakosu, sierpniowa ostateczność to moim zdaniem będzie Jordan Veretout (Roma).
Niewątpliwie celem Rossonerich będzie utrzymanie tytułu. Będą oni bazować na tym, co wypracowali do tej pory, ta drużyna potrzebuje kosmetycznych zmian i wzmocnienia ławki rezerwowych. Przyda się prawy skrzydłowy, bo od czasów Suso ta pozycja wygląda blado. Junior Messias i Alexis Saelemaekers razem jako jedyni zawodnicy na tę pozycję to powód raczej zgrzytania zębami niż euforii u kibiców. Belga wielu widzi poza klubem, choćby z uwagi na liczby, których praktycznie z przodu nie ma, a po ostatnim sparingu z Marsylią Brazylijczyk naprawdę sporo zyskał wśród kibiców.
To zawodnik, który idealnie wpisze się w koncepcję Piolego jako rezerwowy. Pokazał to dobitnie pod koniec sezonu, gdy z Atalantą oraz Hellasem zaliczył dwie bardzo ważne asysty. Na mniej istotnych rywali, Messias także był jak znalazł. Saelemaekers to jednak zawodnik, który wywołuje częstą frustrację. Dużo biega i się kiwa, ale mało co z tego wynika. Jest dobrym duchem zespołu i prawdopodobnie tylko jego sprzedaż będzie równoznaczna z przybyciem Hakima Ziyecha, o którego ruchu mówi się już dość długo.
Przycichło co nieco też w Milanie w kwestii środkowego obrońcy. Mówiło się o Japhecie Tangandze z Tottenhamu, a wrócił temat Abdou Diallo z PSG, który od biedy zagra jako lewy obrońca (choć Ballo Toure zostaje na kolejny sezon). Możliwe, że nie ma już dłużej też tematu Evana Ndicki, zwycięzcy LE z Eintrachtem w 2022 roku. Wg jednego z dzienników, Milan ma teraz do wydania około 15 milionów euro. Jaka będzie rzeczywistość? O tym przekonamy się w najbliższych dniach sierpnia. Wzmocnienie środka obrony, pomocy oraz prawego skrzydła jest dla zespołu konieczne, by można było walczyć jak równy z równym na każdym froncie. A jak wiadomo, celem na jesień jest wyjście z grupy Ligi Mistrzów.