Włoska Serie A od pewnego czasu przechodzi największe w historii przeobrażenie. Wielu kibiców zmienia swoje myślenie o tej lidze, określając ją jako dużo ciekawszą, niż jeszcze kilka lat temu. Wpłynęła na to zmiana mentalności trenerów w tym kraju, którzy zaczęli być szkoleni w myśl ofensywnej piłki nożnej. Niektórzy jednak zostali przy starej szkole. Przyjrzyjmy się jednak temu, jakie trendy i systemy taktyczne dominowały w zakończonym niedawno sezonie Serie A.
Zacznijmy nasz przegląd od przejrzenia wariantów systemów taktycznych stosowanych przez trenerów w Serie A i tego, jakie ustawienie było najbardziej dominujące w sezonie 2021/2022. Łącznie w zakończonym sezonie, w którym mistrzem został AC Milan, trenerzy zastosowali 18 różnych wariantów ustawienia swojego zespołu. Dominowały zwykle ustawienia z czwórką obrońców (10 wariantów), ale wyznawcy gry trójką obrońców również licznie przedstawiali swoje myślenie na temat taktyki piłkarskiej (6 wariantów). Najrzadziej używany były system z piątką obrońców - użyto ledwie dwóch jego wariantów, co pokazuje, że generalnie taki wariant nie jest zbyt popularny w świecie futbolu.
Zdecydowanie myślenie trenerów w tym sezonie zdominowały dwa systemy taktyczne. Pierwszym i najchętniej używanym było ustawienie 1-4-2-3-1, którego trenerzy użyli łącznie 154 razy. Wyraźnie na czele tego zestawienia są tu dwa zespoły, które nadały prym grze w takiej formacji, a więc AC Milan, który użył jej 36 razy i SSC Napoli, gdzie Luciano Spaletti ustawił zespół tak 24 razy.
Drugim najchętniej używanym schematem było z kolei 1-4-3-3, które cechowało zespoły nastawione na mocno ofensywny futbol i wymianę piłki. Ta formacja używana była 135 razy, na co wpłynęli głównie Maurizio Sarri i Vincenzo Italiano, którzy tylko raz w całym sezonie porzucili to ustawienie. Oczywiście inne zespoły również stosowały ten wariant, jednak w wielu przypadkach nie była to ich codzienność, lecz w zasadzie ostateczność, jak w przypadku o dziwo Juventusu (8 razy), Atalanty (raz), Bologni (raz), Empoli (raz), Sampdorii (raz) czy wreszcie Genoi (raz).
Często były również używane dwa warianty ustawienia z trójką obrońców: 1-3-5-2 (129 razy) i 1-3-4-2-1 (114 razy). Najczęściej stosowały je dwa zespoły: Inter (1-3-5-2: 35 razy) oraz Torino (1-3-4-2-1: 34 razy). Były one ogólnie bardzo popularne wśród prawie wszystkich zespołów, ponieważ 1-3-5-2 bądź 1-3-4-2-1 nie użyły w tym sezonie w ogóle takie zespoły, jak: Milan, Lazio, Fiorentina, Sassuolo, Empoli i Sampdoria, czyli ledwie 6 z 38 zespołów ligi. Zdarzało się też, że zespoły używały tych dwóch systemów wymiennie. Takich zespołów było z kolei 7 - Roma, Hellas, Udinese, Bologna, Spezia, Salernitana i Venezia.
Jakie ustawienia z kolei były używane najrzadziej? Zdecydowanie te z piątką obrońców, o czym była mowa już na początku artykułu. Łącznie w trakcie całego sezonu takie warianty trenerzy zastosowali 13 razy. Zdarzało się jednak, że niektóre zespoły używały obu wariantów tego ustawienia, czyli 1-5-4-1 i 1-5-3-2 (Spezia i Salernitana). Co z tego wynika? To, że na takie rozwiązania siliły się jedynie zespoły z dołu tabeli, które wiedząc, że muszą wykombinować takie ustawienie, które odbierze silniejszemu rywalowi jakąś część atutów.
Z zespołami z dołu tabeli wiąże się jeszcze inna, ciekawa zależność, która pokazuje nam, jak wiele kłopotów miały one z uporządkowaniem swojej gry i tego, jak w ogóle chcą one grać. Wystarczy popatrzeć na cztery ostatnie drużyny tabeli z tego sezonu, a więc Salernitanę, Cagliari, Genoę i Venezię. Ta czwórka tylko użyła tylu wariantów swojej formacji (łącznie 39 przez tą czwórkę), co pierwsze 11 zespołów ligowej tabeli.
Najbardziej dobitnym przykładem jest tutaj Salernitana, która w całym sezonie przy trzech trenerach (Castori, Colantuono i Nicola) wykorzystała 13 różnych systemów taktycznych. Niewiele gorsza w tym zestawieniu była piętnasta w tabeli Spezia, która pod wodzą Thiago Motty wychodziła w 11 różnych wariantach (na szczęście ani razu w wyśmiewanym przez obserwatorów Motty systemie 1-2-7-2).
Na drugim biegunie w tym aspekcie są z kolei dwa zespoły, które były najbardziej ułożone przez swoich trenerów w trakcie całego sezonu. Stefano Pioli i Simone Inzaghi twardo trzymali się swojego pomysłu na grę i ustawienia swoich zespołów zmieniali niezwykle rzadko. Pioli tylko dwukrotnie użył systemu 1-4-3-3, natomiast Inzaghi trzy razy w ciągu sezonu dokonał jedynie wariacji swojego 1-3-5-2, którą było ustawienie 1-3-5-1-1.
Jakie były z kolei trendy we włoskiej Serie A? Czy te liczne warianty ustawień wpłynęły na atrakcyjność ligi? Okazuje się, że ten sezon był bardziej defensywny, niż kampania 2020/2021. Co na to wpływa? Najlepiej pokazuje nam to różnica w liczbie zdobytych goli przez wszystkie 20 zespoły ligi. W sezonie 2021/2022 padło bowiem o 74 mniej goli, niż sezon wcześniej. Aktualny mistrz, Milan strzelił o 20 goli mniej, niż Inter rok temu, ale za to stracił cztery bramki mniej (31 przy 35 Interu). Milan również zmniejszył swoją liczbę straconych bramek względem poprzedniego sezonu, co zawdzięcza głównie znakomitemu środkowi obrony o 10 - rok temu mieli 41 straconych goli.
Mniejszą atrakcyjność ligi potwierdza również liczba zdobywanych bramek przez spadkowiczów. Rok temu Benevento, Crotone i Parma zdobyły łącznie 124 bramki, podczas gdy Cagliari, Genoa i Venezia w zakończonym sezonie zdobyły ledwie 95 goli. Potwierdza to również porównanie bramek zdobywanych rok temu i obecnie - ledwie cztery razy zdarzyło się, by ktoś zdobył więcej goli w sezonie 2021/2022, niż w kampanii 2020/2021. Zespołami tymi były Lazio, Fiorentina, Udinese i Hellas, pozostałe zespoły zaliczały regres w tym elemencie, natomiast nie wliczaliśmy w tym zestawieniu beniaminków z sezonu 2021/2022.
Ciekawym trendem w Serie A było również częste używanie wariantów z trójką obrońców względem tego z czwórką. To również wpływało na udefensywnienie ligi, ponieważ ustawienia z trójką często pozwalają na zagęszczenie formacji, co przekłada się na mniej miejsca dla rywala szczególnie w środku pola. Łącznie różnych wariantów ustawienia z trójką obrońców użyto w tym sezonie 317 razy, natomiast tego z czwórką 427 razy, co tylko potwierdza nam wyraźną dominację tych dwóch wariantów.
Co można zatem powiedzieć o tym sezonie Serie A pod względem taktycznym? Na pewno widoczne było konserwatywne podejście do taktyki trenerów z czołówki tabeli (z wyjątkiem Juventusu, który stosował 8 różnych ustawień). Kładli oni również większy nacisk na obronę kosztem ataku, co pokazuje nam ubytek w zdobywanej liczbie goli w całej lidze oraz przez poszczególne zespoły. Wreszcie potwierdziło się, że zespoły z końca tabeli mając kłopoty z poukładaniem swojej gry podpalają pożar benzyną, którą są kolejne niesprawdzone ustawienia taktyczne.