Najlepsi z najgorszych - łakome kąski w spadkowiczach

Sezon ogórkowy otwarty w pełni. Poza rynkiem transferowym za wiele ciekawych rzeczy w świecie piłki się nie dzieje. O drużynach, które poleciały z Serie A już zdążyliśmy zapomnieć. Są tam jednak takie postaci, które warto odświeżyć. Dzisiaj zajmiemy się zawodnikami, którzy - w naszej opinii - zasługują na to, by na najwyższym poziomie ligowym pozostać.

W drużynach spadkowiczów znaleźli się najgorsi piłkarze na przestrzeni całego sezonu. Nie oznacza to jednak, że nie było w tych drużynach na kim “zawiesić oka”. Mało tego, w naszej opinii kilku (być może kilkunastu) zawodników zasługuje na to, by pozostać w Serie A. Specjalnie dla Was zebraliśmy ich w jednym tekście. Zapraszamy.

Cagliari Calcio

Osiemnasta drużyna Serie A poprzedniego sezonu zgromadziła w swoim składzie tylu ciekawych zawodników, że ich spadek jest najzwyczajniej w świecie jednym z dziwniejszych wydarzeń w ostatnim czasie. Kilku zawodników zdążyło już opuścić Cagliari. Giovanni Simeone po rocznym wypożyczeniu do Hellasu Werona przeniósł się tam na stałe. Podobnie wyglądała sytuacja z Guglielmo Vicario. Rok spędzony na wypożyczeniu do Empoli, gdzie swoją drogą zaliczył świetny sezon, a toskański klub zdecydował się na wykupienie włoskiego bramkarza. W kolejnym sezonie nie zobaczymy w barwach Cagliari Calcio również Alessio Cragno, który przeniósł się do beniaminka Serie A - AC Monzy. Najpierw roczne wypożyczenie za kwotę 400 tysięcy euro, a po roku pełnoprawne przejście do klubu Silvio Berlusconiego za 10 milionów euro.

Tak więc, jaki lub jacy ciekawi piłkarze pozostali w sardyńskim klubie? Kto zasługuje na grę w Serie A? Sprawdźmy!

ANDREA CARBONI

21- letni środkowy obrońca to wychowanek klubu z Sardynii, który w zeszłym sezonie rozegrał 30 spotkań w Serie A. Carboni pokazał się z dobrej strony, stając się wyróżniającą postacią w linii defensywy “Isolanich”. Dla wielu kibiców sardyńskiego klubu to wokół Andrei powinien być budowany zespół mający walczyć o powrót do elity. Włoski defensor łączony jest z przenosinami do beniaminka z Monzy, gdzie spotkałby się z Alessio Cragno. Andrea Carboni to jeden z większych talentów we Włoszech. Kwestią czasu jest, gdy pojawi się w reprezentacji Italii.

JOAO PEDRO

Reprezentant Włoch był najlepszym zawodnikiem Cagliari w zeszłym sezonie. Nawet pomimo tego, że w drugiej części rozgrywek zrównał się formą z kolegami. 13 bramek w 37 spotkaniach sprawia, że chętni powinni się znaleźć na 30-latka. Na ten moment najwięcej mówi się o ewentualnych przenosinach do Torino. W grę wchodzi również liga niemiecka. Podobno napastnikiem zainteresowany jest Vfl Wolfsburg.

RAZVAN MARIN

Rumuński pomocnik w zeszłym sezonie zanotował 6 asyst. Przenosin do Cagliari z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Przygoda z Sardynią miała wyglądać zupełnie inaczej. Sprowadzony z Ajaxu piłkarz miał być reżyserem i kreatorem gry w ekipie walczącej o europejskie puchary. Na Sardynii ta sztuka się nie udała i niewykluczone, że jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu ktoś po Rumuna sięgnie. Już teraz mówi się o ewentualnym transferze do Empoli. Tam jego rywalem byłby reprezentant Polski Szymon Żurkowski.

O opinię na temat interesujących zawodników z Cagliari poprosiliśmy Michele Tossaniego:

Spadek Cagliari był dla mnie największym zaskoczeniem. Joao Pedro to zawodnik na kluby walczące o europejskie puchary. Alessandro Deiola, Danielle Baselli, Marko Rog czy Raoul Bellanova - na kluby przynajmniej ze środka tabeli. Prawy obrońca Gabriele Zappa to prawdziwy diament.

RAOUL BELLANOVA

22-letni prawy obrońca od dłuższego czasu łączony jest z Interem Mediolan. Według wielu jest to jeden z najlepiej rokujących prawych obrońców we Włoszech. Nie dziwi więc zainteresowanie ze strony takiego klubu jak Inter. Jest pewnie kwestią czasu kiedy przeniesie się do Mediolanu. O to co powiedział nam na jego temat Alessio Esposito:

Bellanova dołączy do Interu Mediolan. To jeden z najlepszych młodych prawych obrońców we Włoszech.

Cagliari ma w swoim składzie jeszcze kilku innych ciekawych zawodników jak choćby Sebastian Walukiewicz, Giorgio Altare czy Nahitan Nandez, ale my wybraliśmy tych, którzy w naszej opinii mają największe szanse na przenosiny w tym okienku transferowym.

GENOA

Klub z Genui od dłuższego czasu prosił się o spadek do drugiej ligi i w końcu się doczekał. Dobrze… W końcu MY się doczekaliśmy. Sporo osób odetchnęło z ulgą w momencie w którym wiadomo było, że zespół “Gryfonów” nie zdoła się utrzymać. Kto ma największe szanse na zmianę barw i pozostanie na poziomie Serie A?

LEO OSTIGARD

Obrońca Genoi w zeszłym sezonie rozegrał 14 spotkań i pokazał się z dobrej strony. Silny, trudny do przejścia. 22-latek spisał się na tyle dobrze, że zainteresował swoją osobą SSC Napoli i wiele wskazuje na to, że klub z południa Włoch “przejmie” norweskiego obrońcę.

Mówi się, że zawodnik osiągnął porozumienie w kwestii przenosin z klubem Aurelio De Laurentisa. Brakuje jednak dogadania się pomiędzy Brighton, a Napoli. Angielski klub oczekuje za norweskiego obrońcę około 10 milionów euro.

NADIEM AMIRI

Umowa wiążąca niemieckiego pomocnika z Genoą wygasa w czerwcu. Od lipca ponownie będzie trenował w Bayerze Leverkusen. W zeszłym sezonie zanotował dwie asysty, ale można stwierdzić, że nie pokazał pełni swoich umiejętności. Jeżeli możemy kogoś wyróżnić spośród “Gryfonów” to jest to Niemiec. W mediach póki co cisza na temat ewentualnego transferu pomocnika, ale Amiri zasłużył na pozostanie na najwyższym poziomie. Według wielu opinii jest to zawodnik, który spokojnie poradziłby sobie w klubie walczącym o europejskie puchary.

ANDREA CAMBIASO

Zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Empoli, gdzie pokazał, że ma spore umiejętności. Były młodzieżowy reprezentant Włoch zdobył jedną bramkę i cztery asysty w barwach klubu z Toskanii. Wciąż młody - zaledwie 22 lata - mogący grać na lewej i prawej stronie obrony, a także w środku pola wzbudza zainteresowanie klubów z czołówki. Według plotek chętni na zakup Cambiaso są działacze Atalanty Bergamo i Juventusu. Nie ulega wątpliwości, że Andrea Cambiaso ma umiejętności wykraczające poza grę w Serie B.

Venezia

Ostatni zespół w tabeli być może również zostanie osłabiony przed rozpoczęciem zmagań w Serie B. Znaleźliśmy trzech zawodników, którzy mogą i powinni znaleźć miejsce w klubie z najwyższego poziomu. Jeden z nich jest coraz bliżej przenosin.

THOMAS HENRY

Francuski napastnik był najlepszym strzelcem klubu z Wenecji. W całym sezonie zdobył 9 bramek i dorzucił 3 asysty. Jeden z bardziej wyróżniających się zawodników beniaminka. Ma swoje braki, ale może być idealnym uzupełnieniem składu drużyny, która bije się o znacznie więcej niż utrzymanie w lidze. W tym momencie mocno łączony z Hellasem Werona. Rewelacja poprzedniego sezonu niedawno sprowadziła Gio Simeone za kwotę 10 milionów. Wątpliwe jest, by Henry zdołał argentyńskiego napastnika wygryźć ze składu. Panowie być może mogliby grać obok siebie, ale do tego potrzebna byłaby zmiana formacji. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten w którym Thomas Henry jest zmiennikiem Simeone.

MATTIA ARAMU

Obok Henry’ego najjaśniejszy punkt ostatniej drużyny Serie A ubiegłego sezonu. 7 bramek i 5 asyst w tak słabym klubie daje dowód umiejętności 27-letniego pomocnika. Wychowanek Torino póki co nie jest łączony z żadnym klubem. Niewykluczone jednak, że jeszcze przed końcem okienka transferowego znajdzie się klub zainteresowany jego usługami. Szkoda, by taki zawodnik w pewien sposób marnował się w Serie B.

Niedawno poinformowano, że Mattia Aramu przedłużył umowę ze spadkowiczem. Jednak czy to cokolwiek zmienia? Może jedynie to, że zostanie sprzedany za większą kwotę.

GIANLUCA BUSIO

Amerykanin dołączając do Venezii w zeszłym sezonie przychodził z łatką “wielkiego talentu”. 20 - latek pokazał się kilkukrotnie z dobrej strony i dał dowód na to, że jest ciekawym zawodnikiem. Być może jeszcze nie na topowe kluby, ale na takie, które walczą o miejsce w środku tabeli. Jednocześnie takie, które będą w stanie oszlifować ten amerykański diament. Reprezentant USA w zeszłym sezonie zdobył 1 bramkę i dwie asysty.

***

Spadkowicze mają w swoich składach po kilku piłkarzy, którzy przewyższają umiejętnościami czy potencjałem swoich kolegów. Znaczna ich część najprawdopodobniej zmieni barwy w najbliższym czasie. Czy zgadzacie się z naszymi wyborami? Może dodalibyście kogoś do tej listy?