Reprezentacja Włoch latem zachwyciła cały świat. Squadra Azzurra w czerwcu i lipcu była po prostu najlepsza. Selekcjoner Roberto Mancini wprowadził Italię na odpowiednie tory, ale przed nim jeszcze trudniejsze zadanie – musi sprawić, żeby Włosi jak najdłużej z nich nie zjechali.
Przed ostatnią serią gier w eliminacjach mistrzostw świata Włochy są liderem grupy z 15 punktami na koncie. Tyle samo „oczek", co Squadra Azzurra, zebrała Szwajcaria. Oba kraje spotkały się w piątek w bezpośrednim meczu, który zakończył się remisem 1:1. W 90 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Jorginho. Gdyby trafił, ten tekst nigdy by nie powstał. Pomocnik Chelsea, Piłkarz Roku UEFA, zmarnował trzy ostatnie „jedenastki" wykonywane w reprezentacji. Kryzys, w jakim niewątpliwie znaleźli się Włosi, nie wynika jednak tylko z błędów Jorginho.
Od momentu zdobycia mistrzostwa Europy reprezentacja Włoch rozegrała łącznie sześć meczów, wygrywając zaledwie dwa z nich – w eliminacjach mistrzostw świata z Litwą (5:0) oraz w spotkaniu o trzecie miejsce Ligi Narodów z Belgią (2:1). Włosi trzykrotnie remisowali we wspomnianych eliminacjach, czym skomplikowali swoją sytuację. Początkowo wszystko wskazywało przecież na bezpośredni awans (bezpośrednio z grupy wychodzi tylko jeden kraj, druga drużyna gra w barażach). Italia doznała porażki w półfinale LN z Hiszpanią (1:2), czym zakończyła serię meczów bez przegranej. Licznik zatrzymał się na 37 spotkaniach, co jest rekordem piłki reprezentacyjnej, który wcześniej dzieliły między sobą Brazylia i Hiszpania (po 35 meczów).
W ostatniej kolejce eliminacji reprezentacja Włoch zagra na wyjeździe z Irlandią Północną, a Szwajcaria podejmie u siebie Bułgarię. Co ciekawe, nawet wygrana może nie dać Italii bezpośredniego awansu. W przypadku takiej samej liczby punktów wyższe miejsce w tabeli zajmie drużyna z lepszym bilansem bramkowym. Obecnie Włosi mają przewagę dwóch goli – 13:2 do 11:2. Gdy bilans bramek będzie identyczny, zadecyduje liczba goli strzelonych, a następnie mecze bezpośrednie, w których Squadra Azzurra jest gorsza od Szwajcarii przez bramki na wyjeździe (0:0 w Bazylei i 1:1 w Rzymie). Warto zaznaczyć, że w dotychczasowych trzech meczach domowych reprezentacja Irlandii Północnej nie straciła żadnej bramki.
Włosi mają złe wspomnienia z barażami, a zajęcie drugiego miejsce zmusiłoby ich do zmierzenia się z demonami przeszłości. W 2017 roku Italia była zdecydowanym faworytem dwumeczu ze Szwecją, ale mimo wielu sytuacji przegrała 0:1 i nie pojechała na mundial do Rosji. Teraz baraże składają się z dwóch etapów, półfinału i finału, więc potknięcie się jest jeszcze bardziej prawdopodobne. Z play-offów zakwalifikują się tylko trzy z dwunastu drużyn.
Tak wygląda tabela grupy C:
Przewidywany skład reprezentacji Włoch na mecz z Irlandią Północną:
Donnarumma - Di Lorenzo, Bonucci, Acerbi, Emerson - Barella, Jorginho, Tonali - Berardi, Insigne, Chiesa
Kryzys Squadry Azzurra z pewnością nie wynika z tego, że Roberto Mancini zachłysnął się sukcesem. Selekcjoner Italii wciąż eksperymentuje, szuka nowych rozwiązań. Podczas fazy pucharowej mistrzostw Europy uciążliwy był brak możliwości oparcia gry na dziewiątce. Ciro Immobile, mimo dwóch zdobytych bramek, miał spory problem z wkomponowaniem się do zespołu. Mancini próbował więc wariantu z Andreą Belottim, Giacomo Raspadorim, Moise Keanem, a nawet z Lorenzo Insigne oraz Federico Bernardeschim w roli „fałszywej dziewiątki”. W kadrze pojawiło się też kilku nowych piłkarzy, jak Gianluca Scamacca, Sandro Tonali, Tommaso Pobega, Danilo Cataldi czy Davide Zappacosta.
– Wiemy, że to bardzo ważny mecz, ale musimy go rozegrać bez niepokoju – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Roberto Mancini.
Ragazzi, odwagi!
____________
Zachęcam również do przeczytania innych tekstów poświęconych reprezentacji Włoch.